Na moment tworzenia tego tekstu pracuję wyłącznie z kamionką, co oznacza, że wypalam naczynia w „wysokiej” temperaturze, czyli 1250 stopni. Cudzysłów wziął się stąd, że „niska” temperatura w ceramice wciąż może osiągać ponad 1000 stopni.

Pracownia MUD. wciąż jest projektem w ruchu. Chociaż piec (czyli serce wszelkich działań) na stałe umiejscowiony jest w Żyrzynie (woj. lubelskie), to tworzenie odbywa się głównie w Warszawie, a czasem i w innych miejscach. Jest tak, ponieważ jedną nogą wciąż stoję w wielkim mieście, a drugą na podwórku na wsi, gdzie z jednej strony dom, z drugiej pracownia, a to wszystko wśród łąk, pól i niemal zdziczałych jabłonek.

zobacz wszystko

Bezpieczeństwo produktu to ten sam powód, dla którego pracuję wyłącznie ze szkliwami przeznaczonymi do kontaktu z żywnością. Nie wszystkie szkliwa nadają się bowiem do naczyń użytkowych, choćby ze względu na zawartość metali ciężkich. Możecie być pewni, że takich nie znajdziecie na moich produktach. Jeśli kiedyś zacznę z nimi pracować, będę pisać o tym wielkimi literami.

Dlaczego kamionka? Przede wszystkim dla bezpieczeństwa produktu. Naczynia użytkowe nie mogą chłonąć wody, nie mogą się „pocić”. Dodatkowo, kiedyś usłyszałam stwierdzenie, że ceramika wypalona na wysoko brzmi szlachetnie, a ja podpisuję się pod tym obiema rękami!

PRACOWNIA RĘCZNEJ

CERAMIKI

Z KAMIONKI